Postanowiłam sobie zrobić przerwę w nauce od matematyki i wstawić dwie przerobione rzeczy, o których wcześniej pisałam:
Były to niepotrzebne jeansowe spodnie, które skróciłam, doszyłam białą koronkę, złoty guziczek, postrzępiłam na przodzie materiał i tak oto powstało coś z niczego ;)
***
W zwykłej koszulce (takiej, którą nosimy na w-f tylko, że w kolorze granatowym) wycięłam rękawy, dół pocięłam w paski i zawiązałam w supełki, po lewej stronie przyszyłam kokardkę, którą zrobiłam z koronki i guziczka. Na kimś wygląda dużo ładniej.
Nie jest to żadna rewelacja, ale można dobrze wykorzystać stare ubrania, zamiast je wyrzucać! :)
koronki nigdy za wiele! świetne spodenki! :)
OdpowiedzUsuńMonia
Spodenki wręcz rewelacyjne. Chyba tak samo zrobię ze swoimi :3
OdpowiedzUsuńBlog interesujący, szkoda że takie krótkie notki piszesz, ale jak widzę specjalizujesz się w fotografii (która świetnie ci wychodzi). Nie mogłam się powstrzymać, przed dodaniem komentarza, bo kilka notek wcześniej zobaczyłam wideo z The Kill. Aww, kocham Marsów i gdy widzę, że ktoś ich słucha to od razu czuję przypływ sympatii do takowej osoby c:
miło mi! :)
UsuńSpodenki wyszły Świetnie. Jestem za tym żeby wykorzystywać stare ubrania i je przerabiać :)
OdpowiedzUsuńNo to mnie zaskoczyłaś... nie myślałam, że to będą aż tak fajne przeróbki. Czapki z głów :)
OdpowiedzUsuńdziekuję :)
UsuńTe spodenki są cudowne : )
OdpowiedzUsuńświetne ! :)
OdpowiedzUsuńjeju jeju świetme są te spodenki ! więcej takich notek !
OdpowiedzUsuńświetnie przerobiłaś spodenki :) koronka teraz w modzie. Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com
OdpowiedzUsuń